Strona Główna

Comments Box SVG iconsUsed for the like, share, comment, and reaction icons
Cover for Koty SOS
8
Koty SOS

Koty SOS

Główne działania fundacji to zapobieganie rozrastaniu się populacji kotów poprzez kastracje.
Fundacja nie przyjmuje kotów, nie prowadzi adopcji i nie pomaga w ich leczeniu.

4 dni temu
Koty SOS

Dzisiaj o stanie finansów fundacji i zakupach karmy.
Stan konta i wydatki w tym miesiącu widać na pierwszym obrazku. Zdjęcie przedstawia dzisiejsza dostawę puszek. Z tej dostawy koszt jednej puszki Rafi to 4,50zł. Nawet na Allegro nie znajdzie się tej karmy w takiej cenie, więc jest to oszczędność. Mokrej karmy powinno wystarczyć mi na nieco ponad 4 miesiące. Zapas suchej mam na niespełna 2 miesiące. Przez ten czas muszę uzbierać pieniądze na kolejne duże zakupy. Nie proszę o przysyłanie karmy, bo kupiona w detalu i tak wyjdzie drożej. Nie zakładam na razie zbiórki, gdyż musiałabym wyłożyć pieniądze na jej promocję, aby cokolwiek się uzbierało.
Proszę o wpłaty na konto i gwarantuję, że wykorzystam je rozsądnie.

Fundacja Koty SOS
ul. Waryńskiego 22/9
85-320 Bydgoszcz
konto: 28 2030 0045 1110 0000 0414 8000
tytuł: darowizna

Dziękuję wszystkim darczyńcom.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Dzisiaj o stanie finansów fundacji i zakupach karmy. 
Stan konta i wydatki w tym miesiącu widać na pierwszym obrazku. Zdjęcie przedstawia dzisiejsza dostawę puszek. Z tej dostawy koszt jednej puszki Rafi to 4,50zł. Nawet na Allegro nie znajdzie się tej karmy w takiej cenie, więc jest to oszczędność. Mokrej karmy powinno wystarczyć mi na nieco ponad 4 miesiące. Zapas suchej mam na niespełna 2 miesiące. Przez ten czas muszę uzbierać pieniądze na kolejne duże zakupy. Nie proszę o przysyłanie karmy, bo kupiona w detalu i tak wyjdzie drożej. Nie zakładam na razie zbiórki, gdyż musiałabym wyłożyć pieniądze na jej promocję, aby cokolwiek się uzbierało. 
Proszę o wpłaty na konto i gwarantuję, że wykorzystam je rozsądnie. 

Fundacja Koty SOS 
ul. Waryńskiego 22/9
85-320 Bydgoszcz 
konto:  28 2030 0045 1110 0000 0414 8000
tytuł: darowizna

Dziękuję wszystkim darczyńcom.

Mirka.Image attachment
1 tydzień temu
Koty SOS

Myślę, że przyda się post z listą organizacji pomagających kotom wolnożyjącym i łapiącym je na kastracje. Osobiście jestem pod wrażaniem działań "kociar z Chrzanowa" a nie jest to nawet organizacja tylko prywatna inicjatywa. Zna ktoś z Państwa organizacje i prywatne osoby prowadzące tego typu działania i prowadzące stronę na FB?

www.facebook.com/Kociarry

P.S.
Organizacje jak i osoby działające prywatnie można znaleźć w komentarzach. Polecam zmienić tryb sortowania komentarzy na "najstarsze".

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Myślę, że przyda się post z listą organizacji pomagających kotom wolnożyjącym i łapiącym je na kastracje. Osobiście jestem pod wrażaniem działań kociar z Chrzanowa a nie jest to nawet organizacja tylko prywatna inicjatywa. Zna ktoś z Państwa organizacje i prywatne osoby prowadzące tego typu działania i prowadzące stronę na FB? 

https://www.facebook.com/Kociarry

P.S.
Organizacje jak i osoby działające prywatnie można znaleźć w komentarzach. Polecam zmienić tryb sortowania komentarzy na najstarsze.

Mirka.
1 tydzień temu
Koty SOS

Brzydzę się kłamstwem zwłaszcza w wykonaniu organizacji, które naprawdę są non profit. Na stronie Fundacja Burasek - Sekcja do Spraw Kotów Wolnobytujących pojawił się przedwczoraj post mówiący o zniszczeniu klatki pułapki przez dzika. Jest krótkie nagranie, na którym nie widać, aby klatka znacznie ucierpiała. Ruszyła zbiórka z początku na kwotę 2 tys. zł. i szybko kwota ta została przekroczona, więc podniesiono kwotę zbiórki do 3 tys.. Posty o klatce są udostępnieniami z profilu pani Mirelli i tam właśnie zaczęły pojawiać się komentarze z pytaniami o skalę zniszczeń klatki, o to dlaczego tak drogo chcą kupić. Większość z nich zaczęła znikać a niektórzy autorzy zostali zablokowani. Między innymi i mnie zablokowała pani Mirella i już po tej blokadzie wstawiła post ze screena oraz kolejny pokazujący, że chodzi o zakup klatki drop trap. Super, że fundacja będzie miała klatkę, ale dlaczego nie można obejść się bez fantazjowania i banowania użytkowników FB? Czy są granice mataczenia przez różne organizacje, aby tylko osiągnąć cel, którym jest zebranie pieniędzy?
Niby nic, ale niesmak ogromny.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Brzydzę się kłamstwem zwłaszcza w wykonaniu organizacji, które naprawdę są non profit. Na stronie Fundacja Burasek - Sekcja do Spraw Kotów Wolnobytujących pojawił się przedwczoraj post mówiący o zniszczeniu klatki pułapki przez dzika. Jest krótkie nagranie, na którym nie widać, aby klatka znacznie ucierpiała. Ruszyła zbiórka z początku na kwotę 2 tys. zł. i szybko kwota ta została przekroczona, więc podniesiono kwotę zbiórki do 3 tys.. Posty o klatce są udostępnieniami z profilu pani Mirelli i tam właśnie zaczęły pojawiać się komentarze z pytaniami o skalę zniszczeń klatki, o to dlaczego tak drogo chcą kupić. Większość z nich zaczęła znikać a niektórzy autorzy zostali zablokowani. Między innymi i mnie zablokowała pani Mirella i już po tej blokadzie wstawiła post ze screena oraz kolejny pokazujący, że chodzi o zakup klatki drop trap. Super, że fundacja będzie miała klatkę, ale dlaczego nie można obejść się bez fantazjowania i banowania użytkowników FB? Czy są granice mataczenia przez różne organizacje, aby tylko osiągnąć cel, którym jest zebranie pieniędzy? 
Niby nic, ale niesmak ogromny.
2 tygodni temu
Koty SOS

Po pięciu miesiącach powrót na podwórko pani Ilona Bubacz w celu złapania urodzonych w zeszłym roku kotów. Na razie na kastrację pojechały 3 koty (kotka i kocury). Do złapania na już jest jeszcze bura kotka i ewentualnie ze 2 starsze kocury, ale z tym poradzi sobie pani Ilona przy pomocy mniejszej klatki.
Edit: bura kotka została złapana jeszcze tego samego dnia.
Edit 2: całej czwórce pani Ilona znalazła domy.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Jednak zawiozłam dzisiaj na działki przy ul. Bielickiej swoją klatkę i kotka to doceniła. Przyszła krótko po przyjeździe pani Katarzyny. 🙂

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

W nawiązaniu do wczorajszego posta - panie Katarzyna i Małgorzata czekały na kotkę 7 godzin i zwinęły się przed godz. 3 nocy. Kotka ponownie pokazała się na działce o godz. 5:28. Była w klatce o 5:49 i wyszła z niej 5:56. Kiedy wczoraj przekazywałam pani Małgorzacie kamerę zapytałam czy są w stanie czatować do godz. 6 i odpowiedziała, że da radę. Stało się tak, że czuję się jak wiedźma. 😉
Było to trzecie podejście do złapania tej kotki i pani Katarzyna poświęciła już ponad 18 godzin życia oraz pieniądze na paliwo i karmę. Pani Małgorzacie uciekło te 7 wczorajszych godzin a mnie tylko 4 w minioną sobotę co i tak jest ponad moją przeciętną. Pani Katarzyna jeszcze nie odpuszcza i jeśli uda się jej złapać kotkę i będzie to prawdziwa ciąża a nie spożywcza to trzeba będzie skołować dla niej medal za wytrwałość i zacięcie do kastracji.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Panie Katarzyna i Małgorzata czatują od kilku godzin na działce, by złapać brzuchatą kotkę. Kotka pojawiła się, ale tyko przeszła przed kamerą, bo przy klatce siedziała jedna z dwóch kotek kastrowanych aborcyjnie w miniony piątek. Widać też który kocur był jej faworytem, bo jeszcze czuje do niego "miętę" a ten stroszy się z powodu innego kocura przyczajonego za klatką. Nawet pająk ma dzisiaj parcie na szkło.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Okazuje się, że jeśli kotka szybko weszła do dużej klatki to absolutnie nie musi być tak samo odważna w przypadku małej. Nagrania z dni, kiedy to ta sama kotka po raz pierwszy miała do czynienia z obiema klatkami.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 tygodni temu
Koty SOS

Od 27 marca pani Katarzyna Hennig łapie koty w Dobrczu. Dzięki temu na kastrację trafiło już 7 kotek i 5 kocurów. Do zapłaty za nie mam już 2650 zł a to jeszcze nie koniec.

Można nam pomóc wpłatą na konto:

Fundacja Koty SOS
ul. Waryńskiego 22/9
85-320 Bydgoszcz
nr konta 28 2030 0045 1110 0000 0414 8000

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Od 27 marca pani Katarzyna Hennig łapie koty w Dobrczu. Dzięki temu na kastrację trafiło już 7 kotek i 5 kocurów. Do zapłaty za nie mam już 2650 zł a to jeszcze nie koniec. 

Można nam pomóc wpłatą na konto:

Fundacja Koty SOS
ul. Waryńskiego 22/9
85-320 Bydgoszcz
nr konta 28 2030 0045 1110 0000 0414 8000

Mirka.Image attachmentImage attachment+5Image attachment
3 tygodni temu
Koty SOS

Wystarczyło przenieść klatkę, żeby szybko złapać drugą szarą szylkretę z działek przy ul. Bielickiej. Tym razem nie dała rady wcisnąć się pod drzwi, choć była szybka. Jutro dzięki uporowi pani Katarzyny Hennig spróbujemy namierzyć czarną szylkretę w zaawansowanej ciąży.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 tygodni temu
Koty SOS

Kocia Gniezno prosi o podpisanie petycji.
‼️
www.petycjeonline.com/walka_o_lokal_na_kociarni_dla_stowarzyszenia_kocie_gniezno_pomagamy_wolno_y... ‼️TO KONIEC ‼️😭💔

Dziś Dzień Bezdomnych Zwierząt, a my wraz z kotami, które mamy pod opieką w kociarni sami stajemy się BEZDOMNI ‼️‼️‼️‼️‼️

Stało się NIEUNIKNIONE ‼️‼️‼️

Od 1,5 roku spodziewaliśmy się, że przyjdzie nam opuścić lokal, który do tej pory zajmowaliśmy na kociarnię -szpitalik, gdzie koty mogły dochodzić do siebie po kastracjach, gdzie mogły zostać zabezpieczone, gdzie część czekała na domy tymczasowe i stałe, gdzie od 9 lat staraliśmy się ze wszystkich sił pomóc skrzywdzonym, bezdomnym czy wolnożyjacym kotom.

Jednak nadszedł KONIEC działalności Kociego Gniezna w takiej formie jak dotychczas 😭😭
To kolejny cios 😭😭😭

MAMY 14 DNI by opuścić miejsce, które było naszym drugim domem przez ostatnie 9 lat i jedynym domem dla wielu kotów lub przystanią w drodze po lepsze jutro. Miejsce, gdzie spędzaliśmy naszą część życia pozazawodowego 💔💔💔💔💔

W ciągu ostatniego 1,5 roku gorączkowo szukaliśmy lokalu, który spełniałby warunki, gdzie mogłyby przebywać koty, gdzie byłoby bezpiecznie zarówno dla kotów jak i wolontariuszy, gdzie byłoby ciepło, sucho i jasno i byłoby w dodatku nas na niego stać.
W grę wchodził tylko i wyłącznie lokal wynajęty od Miasta.
Wiedzeni 9-o letnim doświadczeniem przeczuwaliśmy, że taki lokal znaleźć będzie niezwykle trudno 😩

Jednak się udało, okazało się, że takie miejsce może istnieć‼️‼️ miejsce, które spełnia nasze oczekiwania i od stycznia ‼️‼️‼️ intensywnie zaczęliśmy zabiegać o wynajęcie go nam przez Miasto.

Jednak jedna, jedyna nieprzewidziana przeszkoda sprawiła, że sprawa wynajęcia wymarzonego lokalu na siedzibę i dom dla bezdomnego kota nadal nie znalazła swojego szczęśliwego finału 😭 i stanęła pod znakiem zapytania, i wydaje się obecnie praktycznie nie do przejścia 🥺🥺🥺🥺

I nie są to Władze Miasta, które jako właściciel lokalu, byli przychylni naszemu pomysłowi.
Również udało się uzyskać aprobatę Prezesa PEC Gniezno Pana Jarosław Grobelny, który obiecał pomoc w kwestii uregulowania i znalazł sposób na okiełznanie ogromnych kosztów ogrzewania.
Udało się przekonać również potencjalnych sąsiadów czyli Gnieźnieńską Lewicę na czele z Panem Posłem Tadeusz Tomaszewski przy wsparciu Kamila Kasprzak - Bartkowiak ❤️ #KKWLewica a także Stowarzyszenie Młodych Wielkopolan z Panem Stanisław Dolaciński , którzy obiecali dalszą pomoc i wsparcie w tym zakresie❤️❤️❤️

Dziś jednak zmuszeni jesteśmy zawiesić przyjmowanie nowych kotów, zawiesić przyjmowanie kotów na rekonwalescencję po zabiegach kastracji 😭😭😭
Nie mamy się gdzie podziać 😭😭😭

Nie ogłaszamy końca działalności, mamy kilka domów tymczasowych, w których nadal czekają koty do adopcji, oraz mieszkają te chore, nieadopcyjne, ale które nie mają zasobów przyjmować kolejnych, nowych kotów.

Dlatego apelujemy praktycznie od zawsze o nowe domy tymczasowe, które ratują kocie życie !!

Środki otrzymane w Budżecie Obywatelskim na 2024 wykorzystamy zgodnie z ich przeznaczniem tj. na kastracje i leczenie kotów wolnożyjących jeżeli ktokolwiek zwróci się do nas z taka potrzebą, sfinansujemy zabiegi.
Jednak do czasu znalezienia nowej siedziby, nie będziemy mogli pomóc w zakresie przytrzymania tych kotów po zabiegu.
Nigdy do tej pory nie odmawialiśmy sfinansowania zabiegów kastracji, bo nadal uważamy to za priorytet w sprawie walki z kocią bezdomnością.

Jednak bezdomne czy chore koty z terenu Miasta Gniezna nadal mogą otrzymać pomoc, aczkolwiek na tę chwilę Państwo mogą się zwracać do Schronisko dla Zwierząt w Gnieźnie ❤️ zgodnie z zapisami Programu Opieki nad Zwierzętami Bezdomnymi oraz zapobiegania bezdomności zwierząt na terenie Miasta Gniezna na rok 2024.

My zaś zrobimy WSZYSTKO, by Kocie Gniezno znów miało swoje miejsce w tym mieście ‼️‼️‼️ by KOTY miały swoje miejsce, na jakie zasługują ❤️❤️
🤞🤞🤞🤞🤞

Potrzebujemy na ta chwilę magazynu by przenieść tam wszystkie nasze rzeczy.
Czy ktoś dysponuje pustym garażem, sporą piwnicą czy jakąkolwiek inną, sporą powierzchnią? Meble, sprzęt, klatki....

Potrzebujemy również na cito ‼️domu tymczasowego dla Tosi i dla Marca i dla nowo przyjętego dziś w południe kota z klatki schodowej na Jagiellońskim ‼️‼️ Reszta kotów ma już zaklepane dt ❤️

Nie pozwolimy by 9 lat pracy na rzecz poprawy kociego losu w Gnieźnie poszło na marne 💪💪💪

Nasi przyjaciele stworzyli petycję w walce o lokal dla kotów .
@obserwujący

www.petycjeonline.com/walka_o_lokal_na_kociarni_dla_stowarzyszenia_kocie_gniezno_pomagamy_wolno_y...
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Kocia Gniezno prosi o podpisanie petycji. 
‼️ 
https://www.petycjeonline.com/walka_o_lokal_na_kociarni_dla_stowarzyszenia_kocie_gniezno_pomagamy_wolno_yjcym_kotom ‼️
3 tygodni temu
Koty SOS

Niedawno pokazałam jak uciekła mi kotka z klatki, gdyż zbyt późno zwolniłam blokadę drzwi. Dzisiaj przypadek złapania kotki, choć mogła się nie złapać przez, to że drzwi nie opadły, kiedy powinny. Właściciel działki, któremu powierzyłam klatkę i pokazałam, że na pewno zadziała postanowił wprowadzić własne udoskonalenia. Nie podobało mu się to, że drzwi mogą się przechylić na bok. Był przekonany, że przechylone nie opadną, choć pokazałam, że to nieprawda. Wsunął w jedną prowadnicę pręt, aby zmniejszyć luz drzwi pomiędzy prowadnicami i dodał rurkę pod pręt, który oryginalnie wchodzi w drzwi po skosie, ale według niego powinien być poziomo. Przyznam, że nie wiem jakim cudem drzwi w ogóle opadły, bo ten moment niestety się nie nagrał. Dobrze, że choć ta się złapała, bo kotka która mi uciekła również była dzisiaj koło godz.14:30 w klatce, ale wówczas pan nie obserwował miejsca łapania, więc zjadła i wyszła. Co gorsza jest tam jeszcze jedna czarna szylkreta z dużym już brzuchem i jej właściciel działki wcale nie widuje.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 tygodni temu
Koty SOS

Na całym świecie można znaleźć ludzi, którzy pomagają w kastracjach kotów żyjących na ulicy. To obrazki z Indonezji.

www.facebook.com/neighborhoodcats/posts/pfbid02S1RTBDoPjgKtg99uQJFnTnogaax9QGRhhTvzPH2HAn9Rs7itz7...
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Na całym świecie można znaleźć ludzi, którzy pomagają w kastracjach kotów żyjących na ulicy. To obrazki z Indonezji.

https://www.facebook.com/neighborhoodcats/posts/pfbid02S1RTBDoPjgKtg99uQJFnTnogaax9QGRhhTvzPH2HAn9Rs7itz7nw5F2AVJPgmfuAlImage attachmentImage attachment+2Image attachment
4 tygodni temu
Koty SOS

Dzięki wolontariuszom Stukot oraz bydgoszczanom głosującym na projekt kastracji i w tym roku mogliśmy zrobić nieco więcej kastracji. Projekt ruszył 4 marca i właśnie środki z niego skończyły się. Bezpłatna kastracja obejmowała sam zabieg, odpchlenie z odrobaczeniem oraz przetrzymanie kota lub kotki przez dobę w lecznicy. Dodatkowe dwie doby w lecznicy przysługiwały kotkom po kastracji aborcyjnej. 38 tysięcy 600 złotych wystarczyło na niespełna miesiąc. Gminny program zapobiegania bezdomności zwierząt jeszcze nie funkcjonuje a ma być z niego góra 76 tysięcy złotych i biorąc pod uwagę, że kastracje kotek za chwilę przystopują z uwagi na to, że będę one już po porodach to można przewidzieć, że pieniędzy wystarczy na 3 miesiące. Tak to wygląda w niezbyt małej gminie i choćby wolontariusze organizacji zajmujących się łapaniem kotów na kastracje chcieli zrobić więcej to nie mają za co. Kto zna te realia nie wyskoczy z komentarzem na jaki pozwoliła sobie pani Weronika.

Mirka
Prezes Pseudo Fundacji.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Dzięki wolontariuszom Stukot oraz bydgoszczanom głosującym na projekt kastracji i w tym roku mogliśmy zrobić nieco więcej kastracji. Projekt ruszył 4 marca i właśnie środki z niego skończyły się. Bezpłatna kastracja obejmowała sam zabieg, odpchlenie z odrobaczeniem oraz przetrzymanie kota lub kotki przez dobę w lecznicy. Dodatkowe dwie doby w lecznicy przysługiwały kotkom po kastracji aborcyjnej. 38 tysięcy 600 złotych wystarczyło na niespełna miesiąc. Gminny program zapobiegania bezdomności zwierząt jeszcze nie funkcjonuje a ma być z niego góra 76 tysięcy złotych i biorąc pod uwagę, że kastracje kotek za chwilę przystopują z uwagi na to, że będę one już po porodach to można przewidzieć, że pieniędzy wystarczy na 3 miesiące. Tak to wygląda w niezbyt małej gminie i choćby wolontariusze organizacji zajmujących się łapaniem kotów na kastracje chcieli zrobić więcej to nie mają za co. Kto zna te realia nie wyskoczy z komentarzem na jaki pozwoliła sobie pani Weronika. 

Mirka
Prezes Pseudo Fundacji.Image attachment
4 tygodni temu
Koty SOS

Ponad 2 godziny siedzenia w klatce schodowej bloku przy ul. Orłowskiego i wpatrywania się w ekran tabletu nie poszły na marne. Do grona wykastrowanych kotów, które w tym roku zaczęły nawiedzać karmnik przy ul. Ikara i ten z nagrania dołączą kolejne 2.
Pomiędzy złapaniem pierwszego i drugiego pojawiły się tylko 2 jeże, które były rozczarowane brakiem suchej karmy i jedna z wykastrowanych niedawno kotek.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 tygodni temu
Koty SOS

Kastrowane wczoraj trzy kotki są już u siebie. Klatka będzie teraz karmnikiem i mam nadzieję, że za tydzień uda się złapać dwie pozostałe szylkrety.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 tygodni temu
Koty SOS

Jeśli może się coś zepsuć to na pewno kiedyś się zepsuje. Choć na kastrację pojechały 3 kotki z działek przy ul. Bielickiej to nie mogę akcji zaliczyć do udanych. Przede wszystkim dwie kotki, na które będę musiała jeszcze zapolować nie były głodne, choć ludzie dokarmiający tam koty twierdzą, że już wczoraj wieczorem nie dostały jedzenia. Kotka, która na nagraniu zjada z ziemi to co zostawiłam na zachętę długo krążyła wcześniej po działce. Wybierała łapą przez pręty karmę z klatki, ale nie zajrzała do niej. Kiedy pojawiła się druga kotka i weszła do klatki chciałam złapać chociaż tą jedną i się przeliczyłam. Wstawiam ten fragment dzisiejszej akcji w zwolniony tempie, aby każdy mógł się przekonać, że takie opadające drzwi nie są w stanie zrobić kotu krzywdy.
Nie pozostaje mi nic innego jak zawieźć na działkę nieco większą klatkę a na pewno za jakiś czas kotki będą traktowały ją jak stałą stołówkę i wówczas się je złapie.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

4 tygodni temu
Koty SOS

Na działkach "Słonecznik" (Bydgoszcz) zamieszkały nowe koty i ponownie zostałam poproszona o pomoc w łapaniu. Nie było trudno, gdyż zanęta w postaci karmicielki jest idealnym dopełnieniem do pachnącej karmy. Do lecznicy pojechało 5 kotek i kocur. Upiekło się dwóm kocurom, które były na miejscu, ale i tak nie miałabym w czym ich zawieźć.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Z Brzozy na kastrację pojechała dzisiaj trójka kotów (2 kotki i kocur). Kotka z zeszłorocznym przychówkiem. Sponsorem kastracji tych kotów jest Pets World .

Mirka.

P.S.

Cztery dni później udało się złapać ostatniego młodzika, który jest kotką.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Kolejne łapanie kotów na kastracje. Tym razem ul. Graniczna i priorytetem była kotka. Do lecznicy pojechały też 2 kocury.
Przy okazji chce zwrócić uwagę na to jak istotne jest zakrycie dużej klatki po złapaniu kotów. Nie tylko mniej się szamoczą, ale i przeważnie nie trzeba ich długo prosić, aby przeszły do małej klatki pod warunkiem, że nie ma w pobliżu niej człowieka.
W nagraniu można zobaczyć też jak łatwo jest rozdzielić koty mając do dyspozycji klatki z drzwiami opadającymi pionowo.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Wiem, że trafiały tam też koty z Bydgoszczy.

www.facebook.com/StowarzyszenieTTOPZ/posts/813129660854534

www.facebook.com/share/p/ewgxRbdLAdjWzdzp/
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Wiem, że trafiały tam też koty z Bydgoszczy. 

https://www.facebook.com/StowarzyszenieTTOPZ/posts/813129660854534

https://www.facebook.com/share/p/ewgxRbdLAdjWzdzp/Image attachmentImage attachment+3Image attachment
1 miesiąc temu
Koty SOS

Wczoraj zostałam zabrana do wsi Tarkowo Dolne, gdzie jeszcze tydzień temu były do złapania trzy około 10 miesięczne koty. Ich matka (biało-czarna) została już wykastrowana o co zadbali państwo dokarmiający te koty. W sumie było 7 kociąt a do wczoraj zostały tylko 2. Pierwsza do klatki weszła kotka, która jest bardzo mała, wręcz licha i teraz czekam na informację z lecznicy czy kotka wybudzi się z narkozy. Płci drugiego kota jeszcze nie znam.

P.S.
Drugi kot to także kotka.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Edit: uzupełniam post o screen edycji/sprostowania w poście z linku. Zastanawiam się o jakim bohaterstwie była mowa. 😉

Kompletnie bez związku z kotami, ale tego chyba jeszcze nie grali.
Myśliwi ratują sarnę przed wilkiem i zawożą do lecznicy, której właściciel był lub może nawet jeszcze jest myśliwym a fundacja, której jest założycielem potrafi nieźle psioczyć na myśliwych. Poraża mnie to co się odwala w tym kraju jeśli idzie o zwierzęta.
Bambinizm wylewa się w mediach.

www.facebook.com/share/p/RwrTusjyDTPT94Ay/

Mirka.

P.S.
Jednak nie całkiem bez związku z kotami, bo kot to drapieżnik i mięsożerca. Jeśli sam nie upoluje gryzonia lub ptaka (samica gryzonia może być ciężarna) to człowiek podsunie mu pod nos karmę nawet z sarniną.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Edit: uzupełniam post o screen edycji/sprostowania w poście z linku. Zastanawiam się o jakim bohaterstwie była mowa. ;)

Kompletnie bez związku z kotami, ale tego chyba jeszcze nie grali. 
Myśliwi ratują sarnę przed wilkiem i zawożą do lecznicy, której właściciel był lub może nawet jeszcze jest myśliwym a fundacja, której jest założycielem potrafi nieźle psioczyć na myśliwych. Poraża mnie to co się odwala w tym kraju jeśli idzie o zwierzęta. 
Bambinizm wylewa się w mediach.

https://www.facebook.com/share/p/RwrTusjyDTPT94Ay/

Mirka.

P.S.
Jednak nie całkiem bez związku z kotami, bo kot to drapieżnik i mięsożerca. Jeśli sam nie upoluje gryzonia lub ptaka (samica gryzonia może być ciężarna) to człowiek podsunie mu pod nos karmę nawet z sarniną.Image attachment
1 miesiąc temu
Koty SOS

Dla tych, których oburza to, że wypuszczam kotki dobę po kastracji a szczególnie dla ludzi piszących o śmierci w męczarniach takich kotek. 4 kotki złapane przy ul. Ikara w dniach 29.02 i 4.03 żyją. W górnym lewym rogu tych nagrań jest znacznik czasu. Przychodzą nadal do karmnika, choć nieregularnie, bo są dokarmiane i poza tym miejscem.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Wczorajsze łapanie trzech kotów (okazało się, że to 2 kocury i ciężarna kotka) z ul. Łokietka mogło się nie odbyć, gdyż w lecznicy wet. tego było już 19 kotów i zabrakło miejsca na kolejna. Na szczęcie pan Maciej Fręśko odbierał po południu złapane przez siebie kotki, które były kastrowane poprzedniego dnia, więc mogłam łapać. Obecnie kastrujemy koty w ramach BBO, z którego środki są dzięki wolontariuszom Stukot oraz głosującym na projekt bydgoszczanom. Umowa z lecznicą pozwala nam na zostawienie w lecznicy kota przez dobę po kastracji a w przypadku kastracji aborcyjnych 3 doby. Kotki łapane przeze mnie nawet po aborcyjnej będą odbierane i wypuszczane po dobie, bo warunki lokalowe w lecznicy się nie zmienią. Budujące jest to, że mamy grono ludzi skutecznych w łapanie kotów wolno żyjących na kastracje i nie może dochodzić do sytuacji, kiedy to brakuje miejsca w lecznicy. Ogromnym plusem jest jakość zabiegów w Przychodnia Weterynaryjna KORA co pozwala mi z czystym sumieniem wypuszczać tak szybko kotki. Trwa walka z czasem, bo większość kotek jest już zaciążona i każdy złapany kot powinien być z miejsca przyjęty w lecznicy, dlatego nie chcę niepotrzebnie blokować miejsce.

Uprzedzając komentarze do nagrania:
- nie mogę szybciej zakryć klatki kocem, bo muszę dojść do niej (często jestem dość daleko) a koc lekki więc często się plącze
- czasem koty uderzają o przezroczyste drzwi jednak nie robią sobie większej krzywdy, ale z mniejszą obawa wchodzą do klatki z takimi drzwiami.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Mam nadzieję, że to nagranie uspokoi wszystkich, którzy w sierpniu zeszłego roku mieli mi za złe wypuszczenie kociąt podczas łapania ich matki na kastrację (link do posta w komentarzu). Oczywiście mam na myśli osoby obawiające, że będą z nich kolejne kociaki. Uważających, że powinnam je zabrać i szukać domów nigdy nie będę w stanie zadowolić. Zimą zaginął jeden z młodych i był to kocur.
Czarny kot, którego płci nie byłam pewna w zeszłym roku okazał się kocurem, więc są to 2 kocury i kotka.

Mirka
... Zobacz więcejZobacz Mniej

1 miesiąc temu
Koty SOS

Pół dnia padało, ale przestało i się udało. 😃
Do lecznicy wet. pojechały 4 kolejne koty z ul. Ikara (same kocury). Najbardziej cieszę ze złapania czarnych. Pani Ilona ponownie nie tylko pomogła mi z transportem, ale jak widać przynosi szczęście w łapaniu kotów.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Kotka kastrowana 1 marca i następnego dnia wypuszczona w miejscu łapania.

Mirka.

P.S.
Dla osób oglądających na ekranach telefonów - nagranie ma datę 8 marca, czyli tydzień po kastracji. Kotka kastrowana przez cięcie boczne. Tak są kastrowane kotki, które łapię na kastracje (nawet aborcyjnie) i wypuszczam je dobę po zabiegu już od kilku lat. Nie wykrwawiają się, nie umierają w męczarniach. Żyją i już nie rodzą a koszty takich akcji są znacznie niższe niż, gdybym miała je przetrzymywać no co i tak nie mam warunków.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Kolejne łapanie kotów przy ul. Ikara jest zaplanowane na poniedziałek. Niedaleko karmnika, przy którym łapię w duża klatkę mam inny i do niego też zaglądają te koty. Właśnie to drugie miejsce preferuje czarny dorosły kot, którego podejrzewam o bycie kotką. Dzisiaj w nocy za tym kotem przyszły dwa szaro-białe podrostki, które również nie są jeszcze wykastrowane. Tego z przekrzywioną głową widzę dopiero po raz drugi. Oba młodziki to kocury.
Jutro i w tym miejscu zostawię klatkę, ale mniejszą. Może już w poniedziałek uda się złapać chociaż czarnego kota, bo to jedyny, którego płci nie jestem pewna.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Ruszyły środki z BBO, więc muszę szybko dokończyć łapanie kotów przy ul. Ikara, aby zabrać się zgłoszenia od karmicieli. Szkoda, że nie widziałam o tym w poniedziałek i będę musiała zapłacić za złapaną tego dnia kocią parę. Pan Manouk, który również zawiózł w poniedziałek na kastrację dwie kotki (jedna w wysokiej ciąży) z ul. Żurawiej i Białogardzkiej wpłacił już odpowiednią kwotę na konto fundacji, abym uregulowała dług w gabinecie wet., bo inaczej nie dałabym rady.
Koty z Ikara do przyszłego tygodnia będą dostawały więcej jedzenia, aby to miejsce było dla nich atrakcyjne. Dobrze by było, żeby w dniu łapania te niekastrowane wchodziły do klatki tak jak kocur na załączonym zrzucie. Wykastrowany już kocur zajął karmnik.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Ruszyły środki z BBO, więc muszę szybko dokończyć łapanie kotów przy ul. Ikara, aby zabrać się zgłoszenia od karmicieli. Szkoda, że nie widziałam o tym w poniedziałek i będę musiała zapłacić za złapaną tego dnia kocią parę. Pan Manouk, który również zawiózł w poniedziałek na kastrację dwie kotki (jedna w wysokiej ciąży) z ul. Żurawiej i Białogardzkiej wpłacił już odpowiednią kwotę na konto fundacji, abym uregulowała dług w gabinecie wet., bo inaczej nie dałabym rady. 
Koty z Ikara do przyszłego tygodnia będą dostawały więcej jedzenia, aby to miejsce było dla nich atrakcyjne. Dobrze by było, żeby w dniu łapania te niekastrowane wchodziły do klatki tak jak kocur na załączonym zrzucie. Wykastrowany już kocur zajął karmnik.

Mirka.
2 miesięcy temu
Koty SOS

Czarny kot z ul. Ikara (zaczynam mieć wątpliwości czy to kotka), na którego złapanie liczyłam wczoraj przyszedł do klatki w towarzystwie młodszego czarnego i dwóch niekastrowanych kocurów, ale po godzinie drugiej w nocy. Czarne i szarak przenieśli się później do karmnika przy ul. Orłowskiego. Wczoraj napisała do mnie pani Magdalena mieszkająca od 2019r. przy ul. Żwirki i Wigry. Jest to rejon domów blisko ul. Ikara i stamtąd przychodzą te koty. Na jej podwórku stołuje się czarno-biała kotka, która została wykastrowana w miniony piątek oraz jej biało-szary brat (nie przychodzi na Ikara). Potwierdziła moje spostrzeżenia, że kotów zaczęło przybywać w 2022r.. Kiedy kociaki podrosły rozproszyły się i zapewne dostają jeść w różnych miejscach a karmnik przy Ikara stał się wspólnym punktem. Nie pozostaje mi nic innego jak nadal obserwować i łapać na kastrację. Wynik 4 kotki i 2 kocury w dwóch podejściach powinien mnie cieszyć, ale cały czas mam strach przed tym, że jeszcze jakieś się urodzą.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Z pomocą pana Macieja złapałam dzisiaj parę, która niedawno próbowała zmajstrować kociaki. Tym razem odpuściłam 3 innym niekastrowanym kocurom. Zjadły w klatce puszkę mokrego doprawiając suchym. Wizytą zaszczyciła mnie też kotka, którą złapałam równo 6 miesięcy temu.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Oba posty dzielą 2 lata i 5 miesięcy. Zdanie o prukwach odnosiło się i do mnie. Pan Barczak założył obiecaną fundację, ale chyba nie wyszło mu działanie w "szarej strefie", które to przypisywał i mojej fundacji. Co prawda nie można traktować poważnie słów o tym, że kończy z łapaniem, bo trudno zliczyć ile razy kończył działalność, ale w mojej opinii dobitnie pokazują na ile poważne były deklaracje, że kastracje to podstawa. Przekonał się jak powolnym procesem jest kastracja+adopcja. Przekonał się, że na kastracje trudno zebrać pieniądze, ale zamiast opuścić gardę i kastrować po kosztach rzuca tą działalność.
Ze swojej strony obiecuję, że póki będę na chodzie to nie rzucę łapania kotów. Jeśli fizycznie już nie podołam to zawsze chętnym do takich działań użyczę sprzętu i doradzę. Słowo starej prukwy.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Oba posty dzielą 2 lata i 5 miesięcy. Zdanie o prukwach odnosiło się i do mnie. Pan Barczak założył obiecaną fundację, ale chyba nie wyszło mu działanie w szarej strefie, które to przypisywał i mojej fundacji. Co prawda nie można traktować poważnie słów o tym, że kończy z łapaniem, bo trudno zliczyć ile razy kończył działalność, ale w mojej opinii dobitnie pokazują na ile poważne były deklaracje, że kastracje to podstawa. Przekonał się jak powolnym procesem jest kastracja+adopcja. Przekonał się, że na kastracje trudno zebrać pieniądze, ale zamiast opuścić gardę i kastrować po kosztach rzuca tą działalność. 
Ze swojej strony obiecuję, że póki będę na chodzie to nie rzucę łapania kotów. Jeśli fizycznie już nie podołam to zawsze chętnym do takich działań użyczę sprzętu i doradzę. Słowo starej prukwy.

Mirka.Image attachment
2 miesięcy temu
Koty SOS

Znaczenie uszu kotom po kastracji nie jest fanaberią. Nie jest też okaleczaniem, bo absolutnie nie ma wpływu na ich funkcjonowanie. Prosiłam pracownicę lecznicy o WYRAŹNE zaznaczenie przez ścięcie góry ucha, bo w tym miejscu mam 5 podobnych kotów. Jeden taki pojawił się po zawiezieniu do lecznicy trójki z szaro-białych na kastrację. Ścięli może centymetr co może być widoczne jedynie z bliska i to kiedy kot nie za bardzo się rusza. To samo mieliśmy z nacinaniem uszu w przeszłości. Lata temu wycinano spory trójkąt a później coraz mniejszy i to w różnych miejscach, więc była zgaduj zgadula - nacięte czy uszkodzone. Na filmiku widać kota, który przyszedł w miejsce dokarmiania po odstawieniu już złapanych na kastrację kotów i jedną z wczoraj wypuszczonych już po kastracji kotek. W tym miejscu jedyną opcją obserwacji kotów podczas łapania jest kamera i tylko tyle mogę widzieć, więc to słabe ścięcie ucha jest dla mnie utrudnieniem. W podczerwieni nawet miejsce świeże miejsce po cięciu bocznym jest słabo widoczne. Jestem wściekła na Przychodnia Weterynaryjna KORA i chciałabym, żeby jej pracownicy musieli łapać tak koty.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Z pomocą pani Ilony udało się złapać 4 koty ( 3 kotki i kocur) z ul. Ikara. Tylko tyle zmieściło się do samochodu i dwóm kocurom odpuściłam licząc na to, że przyjdą kotki.

Za te kastracje trzeba zapłacić i będę niezmiernie wdzięczna za darowizny na ten cel.

Fundacja Koty SOS
ul. Waryńskiego 22/9
85-320 Bydgoszcz
nr konta 28 2030 0045 1110 0000 0414 8000

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Jutro pierwsze podejście do łapania kotów z okolic ul. Ikara. Klatka już stoi i pierwsza kandydatka sprawdziła miski choć jeszcze są puste. Na pewno jutro uda się złapać jakieś koty, ale nie mam pewności czy uda się szybko wyłapać wszystkie kotki. Czarna od jakiegoś czasu przychodzi rzadko i późno w nocy.

Mirka.

P.S.
Przy tym pierwszym podejściu zostały złapane i wykastrowane 3 kotki i kocur. fb.watch/qxxigX8MHB/
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Z ciekawostek przy karmniku - takiej walki jeży jeszcze nie widziałam.

Przy okazji - szukam pomocnika z samochodem do łapania kotów przy ul. Ikara (Bydgoszcz). Od poniedziałku do czwartku od godz.16.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Kocury wystawiły mi kolejne kotki, które jeszcze nie mają rójki, ale kwestia dni. Z nowego stada przy ul. Ikara będzie na razie 5 kotek. 🤦‍♀️

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Kolejny nowy kot płci nieznanej przychodzący do karmnika przy ul. Ikara i dzisiejsze ujawnienie płci czarno białego.
Wychodzi 14 kotów w tym tylko 2 kotki ze starego stada, które łapałam na kastrację ponad 8 lat temu.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

W czerwcu 2020r. wstawiłam nagranie z fotopułapki ustawionej przy ul. Srebrnej, gdzie monitorowałam koty po kastracji i stołował się tam lis. Już wówczas było widać ubytki sierści w ogonie lisa. Teraz niewiele zostało mu z futra, ale ze 2 lata temu przyszedł z nim młodziutki lis. Bury kot z pierwszych kadrów to nowy, który osiedlił się tam latem zeszłego roku. Jąder u niego nie widać, ale jeszcze nie wiem czy to kastrat czy kotka, która może być płodna, ale i wykastrowana.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

2 miesięcy temu
Koty SOS

Do scenek z życia kotów. Bohaterką tych kadrów jest młoda kotka z ul. Kossaka, która była kastrowana dokładnie rok temu.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Już słychać serenady płodnych kocurów i można napotkać jeża, ale na środki z gminnego programu zapobiegania bezdomności zwierząt trzeba jeszcze poczekać. Dopiero co organizacje dostały projekt programu do akceptacji.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Ludzie karmiący koty liczą się z tym, że z karmy korzystają i inne zwierzęta. Lisy w mieście nikogo już nie dziwią jednak pojawiające się codziennie psy to co innego. Zdziwić może również brak reakcji kota a to udało się nagrać przy ul. Srebrnej (Bydgoszcz), gdzie dokarmiane są koty, które były kastrowane w 2020 i 2021r.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Dziękuję za wpłaty. Jedna bardzo mnie zaskoczyła. Dziękuję z całego serca. ❤️
Przygotowałam zestawienie kadrów z nagrań przy karmniku z ul. Ikara. W pierwszej trójce kadrów widać dwie wykastrowane rezydentki i 2 nowe kotki. W kolejnym pierwsza kotka jest już wykastrowana a pozostałe dwa to raczej kocury. Trzeci zestaw to zeszłoroczne młodziki a w ostatnim kocury.

Edit: przedostatni czarno biały kot to jednak kotka.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

Dziękuję za wpłaty. Jedna bardzo mnie zaskoczyła. Dziękuję z całego serca. ❤️
Przygotowałam zestawienie kadrów z nagrań przy karmniku z ul. Ikara. W pierwszej trójce kadrów widać dwie wykastrowane rezydentki i 2 nowe kotki. W kolejnym pierwsza kotka jest już wykastrowana a pozostałe dwa to raczej kocury. Trzeci zestaw to zeszłoroczne młodziki a w ostatnim kocury.

Edit: przedostatni czarno biały kot to jednak kotka.

Mirka.Image attachmentImage attachment+1Image attachment
3 miesięcy temu
Koty SOS

W maju minie 9 lat jak zajęłam się stadem kotów z ul. Ikara (Bydgoszcz). Ze starych kotów zostały 2 kotki i miałam nadzieję, że za 3-4 lata będę mogła zlikwidować karmnik, bo przecież koty nie są wieczne. Niestety pojawienie się 2 lata temu obcej kotki, którą w zeszłym roku udało się wykastrować spowodowało lawinę nowych. Obecnie zaczynają przychodzić również w dzień i coraz częściej. Naliczyłam 3 biało-szare (jedno z nich to wykastrowana już kotka), 3 szare z białym, 2 czarne (kotka z zeszłorocznym młodym), 1 szara szylkreta. Przychodzą tam jeszcze 3 inne kocury, czarno-biały, czarny z białymi dodatkami i biały z szarymi plamami. W sumie 15 kotów. Nie wiem czy poradzę sobie z wyłapaniem ich na kastracje. Nie było łatwo na przełomie 2015 i 2016r. a teraz nie mam już nawet tyle sił. Spróbuję namierzyć ich główną kwaterę, miejsce w którym spędzają więcej czasu w ciągu dnia.
Oby się udało a póki jest jak jest proszę o wsparcie darowizną. W tym miesiącu na konto fundacji weszło 2 165,00zł. Mam zapas karmy, ale nie dam rady go uzupełniać przy takich wpływach.

W nagraniach za dnia występują 4 koty z nowego stada a przepędzona została rezydentka, nocne to jedyne ujęcia 3 szarych kotów z białymi dodatkami. Tylko raz do tej pory przyszły wszystkie 3.

Proszę o darowizny na konto, gdyż jest to najkorzystniejsza forma pomocy i można ją odpisać od podatku.

Fundacja Koty SOS
ul. Waryńskiego 22/9
85-320 Bydgoszcz
nr konta 28 2030 0045 1110 0000 0414 8000

tytuł: darowizna

Z góry dziękuję za każdą wpłatę.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

3 miesięcy temu
Koty SOS

Nadal poszukiwana. Bydgoszcz. ... Zobacz więcejZobacz Mniej

Nadal poszukiwana. Bydgoszcz.
3 miesięcy temu
Koty SOS

W zeszłym roku złożyłam 46 urządzeń do zdalnego zamykania klatek i przerobiłam 10 klatek drop trap. Ten rok rozpoczęłam od przygotowania takiego zestawu, który wyruszy w drogę do Campagnola di Zevio we Włoszech. Niestety jeśli chodzi o drop trap to w tym roku mogę składać do tych klatek wyłącznie takie urządzenia. Nie dam rady robić przeróbek.

Mirka.
... Zobacz więcejZobacz Mniej

W zeszłym roku złożyłam 46 urządzeń do zdalnego zamykania klatek i przerobiłam 10 klatek drop trap. Ten rok rozpoczęłam od przygotowania takiego zestawu, który wyruszy w drogę do Campagnola di Zevio we Włoszech. Niestety jeśli chodzi o drop trap to w tym roku mogę składać do tych klatek wyłącznie takie urządzenia. Nie dam rady robić przeróbek.

Mirka.Image attachment
3 miesięcy temu
Koty SOS

"Pieskiem Po Oczach" - Zaprasza Beata Krupianik. ... Zobacz więcejZobacz Mniej

Załaduj więcej